Wracamy do Kostaryki, tym razem do mikroregionu Chirripo, niedaleko stolicy kraju, ale wysoko, bo krętymi drogami trzeba wdrapać się na 1600 m npm! To tutaj mieści się jedna z kilku farm rodziny Urena-Rojas, działającej jako Cafe Rivense. Mieliśmy już kiedyś ich ziarno, opisywaliśmy ten świetnie działający rodzinny biznes, gdzie każdy jej członek ma swoje zadania – rodzice Isabel i Regulo oraz ich dzieci: Ricardo, Mario, Esteban i Luis.
Cafe Rivense to tzw. micro-mill, czyli miejsce obróbki ziarna. Właściele mają pełną kontrolę nad całym procesem przygotowania kawy: poczynając od zbioru i obróbki ziarna, a kończąc na pakowaniu worków i wysyłce kontenerów. Pełna profeska!
Nasza kawa, pochodząca z jednej z ich kilku plantacji, czyli La Fila to ciekawy szczep: villalobos. Powstał w wyniku naturalnej mutacji typiki, jeszcze przed tym, jak do Kostaryki w wielkim stylu wdarły się catuai i caturra (vide nasze drugie ziarno z Kostaryki;-). Do tego obrabiany metodą black (full) honey, czyli zostawiania do suszenia całego owocu (minus skórka).
Rezultat to kawa o dużej głębi, gładziutka jak nitro, słodka, ale też z wyczuwalnymi owocami, nieco kompotowa.
Obróbka: black honey
Szczep: villalobos
Region: Chirripo
Producent: Cafe Rivense
W filiżance: głęboka, pełna, gładka kawa. Kompot owocowy słodzony cukrem muscovado.
Waga netto 250 g